Opony letnie w porównaniu z oponami zimowymi
30 paź 2020 - Wyposażenie warsztatu
8 grudnia 2024 10:45
Pogoda, jaka panuje za oknem, nie powinna zniechęcać nas do prac porządkowych, zarówno tych, które czekają na nas w sadzie, jak i tych, które powinniśmy wykonać w obejściu. Trudno o lepszą okazję do tego, aby uporać się z dziko rosnącymi krzewami, poprzycinać gałęzie i usunąć konary, które obumarły już jakiś czas temu. Pojawia się jednak pytanie o to, co właściwie mielibyśmy zrobić z gałęziami. Okazuje się, że nie jesteśmy wcale pozbawieni wsparcia. Z pomocą przychodzi nam rozdrabniacz do gałęzi znany lepiej jako rębak. Warto zastanowić się więc na tym, jaki rębak wybrać. Kto, może się nawet okazać, że lepsze niż zakup będzie samodzielne przygotowanie tego rodzaju rozwiązania. Jeśli zdecydujemy się na rębak do gałęzi, który ma być podczepiany do ciągnika, musimy liczyć się z wydatkiem sięgającym nawet kilku tysięcy złotych. Jeszcze droższe są profesjonalne rozwiązania, które możemy obserwować w przypadku firm zawodowo zajmujących się pielęgnacją drzew. Pomysłowi rolnicy rzadko decydują się jednak na tego rodzaju zakupy zwracając uwagę na to, że solidny rębak są w stanie przygotować samodzielnie i nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby podążyć właśnie ich śladem.
Problem z gałęziami nie jest znany wyłącznie rolnikom, którzy ogrzewają swoje domy z wykorzystaniem drewna. Jest on sporym utrapieniem także dla sadowników. Nawet kilkuhektarowy sad, w którym możemy spotkać jabłonie i grusze to po każdym przycinaniu konieczność zmagania się z hałdami gałęzi. Sadownicy mają różne sposoby na rozwiązanie tego problemu. Często możemy usłyszeć o osobach, które czekają przez cały rok aż gałęzie staną się kruche po to, aby bez trudu porąbać je. Takimi drobnymi gałęziami można palić w piecu, sami zainteresowani poważnie zastanawiają się jednak nad tym, czy wysiłek, jaki się w to wkłada jest adekwatny do końcowego rezultatu. Nic więc dziwnego, że decyzja o przygotowaniu własnego rębaka nie jest wcale typowa jedynie dla najodważniejszych z sadowników. Samo przygotowanie rębaka może się odbywać na co najmniej kilka sposobów, a kluczowe znaczenie wydaje się mieć to, jaki asortyment znajduje się na podorędziu. Często możemy więc usłyszeć o modelach wykonanych z wykorzystaniem starej sieczkarki przeznaczonej do zielonki z nieco mocniejszymi nożami. Dobrze skonstruowany model jest w stanie uporać się nawet z tymi gałęziami, których grubość przekracza 12 centymetrów, a korzystanie z niego jest w sadzie dużym ułatwieniem. Koszty rębaków wykonywanych samodzielnie są zróżnicowane. Wiele zależy od tego, jakie rozwiązania mamy pod ręką, a jakie musimy zakupić. Zwykle jednak możemy usłyszeć, że inwestycja nie przekracza 2 tysięcy złotych podczas gdy gotowe rozwiązanie to wydatek nawet trzy razy większy. Jeśli więc coś budzi wątpliwości, tym czymś jest przede wszystkim wydajność samoróbki. Szczególnie wiele uwag dotyczy ewentualnego wpływu takiego rozwiązania na pracę silnika. Jeśli gałęzi jest sporo, a do tego przeważają te grubsze, rzeczywiście warto zastanowić się nad gotowym rozwiązaniem. Sami zainteresowani przyznają jednak, że nie ma mowy o rozwiązaniach, które sprawdzają się bez względu na okoliczności. Naprawdę dobrym pomysłem jest więc, przede wszystkim, przeanalizowanie własnych potrzeb i zastanowienie się nad tym, czy mamy do czynienia z rozwiązaniem, które będzie opłacalne, czy też nie. Nim podejmiesz decyzję to warto sprawdzić ofertę rębaków na stronie alltech-shop.eu.
Jeśli bardziej przemawia do nas możliwość wejścia w posiadanie nowego rozrabiacza do gałęzi, powinniśmy mieć na uwadze to, że oferta urządzeń tego typu jest dość rozbudowana. Obecnie największą popularnością cieszą się rębaki tarczowe i bębnowe, choć w sprzedaży dostępne są także modele walcowe, wysoko cenione przez sadowników, którzy mogą lepiej radzić sobie dzięki nim z przyrostami. Jeszcze przed ostateczną decyzją należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Najważniejsze dotyczy tego, z jakim ciągnikiem będzie pracować tego rodzaju sprzęt. Jeśli dysponujemy niewielkim ciągnikiem, a więc takim, którego moc nie przekracza 30 KM, najlepszym rozwiązaniem może okazać się rębak walcowy. Tnie on gałęzie, których średnica dochodzi do nawet 8 centymetrów, a do tego jest urządzeniem przystosowanym do tego, aby workować masę. Nic nie stoi na przeszkodzie także temu, aby postawić na rębak walcowy, który jest wyposażony we własny silnik. Jeśli interesuje nas większy rozdrabniacz powinniśmy liczyć się z tym, że moc silnika nie może być mniejsza niż 60 KM. To właśnie do takich traktorów najlepiej pasują rębaki bębnowe i tarczowe. Te ostatnie radzą sobie z gałęziami o średnicy 12 centymetrów, podczas gdy rozdrabniacze bębnowe można wykorzystywać nawet wtedy, gdy średnica gałęzi to nawet 16 cm.
© Copyright kahipolska.pl. All Rights Reserved.